Można powiedzieć, że jest to taki „warszawski kick-starter”. W skrócie: Ratusz dysponuje dużą ilością danych o mieście, o jego funkcjonowaniu i zasobach. To cenne i często ciekawe informacje, w dodatku część z nich aktualizowana jest w czasie rzeczywistym (np. gdzie w danej chwili znajduje się konkretny tramwaj). I teraz wyobraźmy sobie aplikację (np. na komórkę), która w kreatywny sposób wykorzystuje owe zasoby. Ideą konkursu „Dane po warszawsku” jest opracowanie takiej właśnie aplikacji.

Strona internetowa konkursu

Strona internetowa konkursu

Po co to wszystko?

Chodzi o to, żeby zaproponować mieszkańcom Warszawy aplikacje wykorzystujące wybrane dane, które w jakiś sposób ułatwią lub uprzyjemnią ich codzienne życie (punkt 6. regulaminu mówi wprost: Aplikacja powinna rozwiązywać́ istotny problem wybranej grupy mieszkańców Warszawy). W końcu jako warszawiacy jesteśmy znakomicie obeznani z codziennymi problemami wynikającymi z życia w tym mieście. Wiemy, czego nam brakuje, albo co ułatwiłoby nam funkcjonowanie. Dlatego nasz wkład będzie tak cenny.

Co z tego możemy mieć?

Pomijając oczywiście korzyści wynikające z wdrożenia ewentualnej aplikacji oraz satysfakcję, że coś dobrego dla miasta zrobiliśmy, dla twórców zwycięskich projektów przewidziane są nagrody pieniężne oraz wsparcie podczas wdrażania aplikacji do użytku. Żeby było jasne – aplikacja pozostaje własnością twórców i nie ma ograniczeń w jej komercyjnym dalszym wykorzystaniu (mówiąc po ludzku: możemy sobie na niej zarabiać).

Kto może zgłosić pomysł?

Osoby pełnoletnie, a nieletnie (pow. 13 roku życia) za zgodą opiekunów. Firmy, organizacje pozarządowe również. Czyli praktycznie każdy.

Jak zgłosić pomysł i do kiedy?

Trzeba się zarejestrować na stronie konkursu (https://konkurs.danepowarszawsku.pl/), i tam mamy formularz zgłaszania pomysłów. Tu uwaga: w konkursie możemy uczestniczyć na dwa sposoby: zgłaszając własny pomysł (opcja MAM POMYSŁ), lub dołączając do zespołu prowadzonego przez organizację pozarządową lub jedno z Biur Urzedu Miasta (BIORĘ POMYSŁ). Termin zgłaszania mija z końcem marca. Potem odbędzie się wybór zgłoszonych pomysłów (i zespołów), a wielki finał – w czerwcu.

Przykładowy pomysł: aplikacja pokazująca, czy kamienica, przy której stoimy, jest wpisana do rejestru zabytków.

Przykładowy pomysł: aplikacja pokazująca, czy kamienica, przy której stoimy, jest wpisana do rejestru zabytków.

Czym się inspirować?

Przede wszystkim zobaczmy, jakie dane udostępnia nam miasto. Są one bardzo różne, znajdziecie je tutaj: https://api.um.warszawa.pl, w zakładce „Dostępne dane”. Programiści szybko zorientują się, że są one udostępnione w sposób wygodny i jednolity (API). Ważna rzecz: nie musimy korzystać wyłącznie z danych udostępnionych przez Ratusz, możemy je połączyć z innymi otwartymi (publicznie dostępnymi) zasobami z innych źródeł.

Potem zobaczmy, jakie pomysły zostały już zgłoszone: https://konkurs.danepowarszawsku.pl/pl/lista-projektow

A reszta to kwestia naszej wyobraźni i kreatywności. Wszak warszawiacy z pomysłowości słynęli zawsze, więc na pewno wpadniecie na jakiś fajny pomysł, do czego – jako patroni medialni akcji – bardzo Was zachęcamy 🙂