Na początku kwietnia pisaliśmy o obchodach 100 lecia przyłączenia Warszawy kilku dzielnic. Jedną z nich był Mokotów. Niedawno, bo 18 czerwca, z tej właśnie okazji odbyła się impreza plenerowa nazwana Mokotówką.

Trochę historii

Nim jednak przejdziemy do opisu wydarzeń Mokotówki, zatrzymajmy się nieco nad samym Mokotowem. Trwają dysputy na temat pochodzenia nazwy dzielnicy. Pierwsza z koncepcji mówi, iż Mokotów pochodzi od „wczesnośredniowiecznej, rodzimej nazwy Mokot, nawiązującej do wyrazów pospolitych takich jak <<moknąć>> i <<mokry>>”.* Druga zawiera domniemanie, że „pierwotna nazwa <<Mokotowo>> pochodzi prawdopodobnie od imienia pruskiego właściciela wsi – Mokoto lub Mokot”.**

„Warszawskość” Mokotowa rozpoczęła się 8 kwietnia 1916 roku, kiedy to gubernator Warszawy – niemiecki generał Hans Hartwig von Beseler – podpisał dekret o przyłączeniu do Warszawy 82,1 km² podmiejskich terenów, w tym Mokotowa. Mokotów wówczas nie był jeszcze samodzielną dzielnicą, ale wraz z Ochotą, Czerniakowem, Sielcami, Siekierkami i kilkoma innymi folwarkami stał się częścią Dzielnicy Południowej. „Mokotów, za sprawą światłych mieszkańców zabiegających o przyłączenie tego terenu w obręb wielkiej Warszawy już od schyłku XIX wieku, w raporcie dla przyszłej stolicy, wniósł m.in.: elektrownię, gmach kooperatywy Społem, dwie kolejki wąskotorowe oraz liczne, dobrze zorganizowane zakłady przemysłowe.”*** Poniżej możecie przyjrzeć się jak wyglądały wspomniane obiekty i jak rozwijał się Mokotów w różnych dziedzinach życia.

IMG_20160618_162625 IMG_20160623_215625_033 IMG_20160618_162613 IMG_20160618_162606 IMG_20160618_162520 IMG_20160618_162530 IMG_20160618_162601 IMG_20160618_162544 IMG_20160618_162537

Mokotówka

Mokotówka

 

Mokotów dziś

Obecnie Mokotów jest jedną z największych dzielnic Warszawy, a większość warszawiaków chciałaby stać się jego mieszkańcami (zajął on I miejsce w Plebiscycie Czytelników Gazety Wyborczej na najchętniej zamieszkiwaną dzielnicę).**** Jest to prawdopodobnie spowodowane bliskim sąsiedztwem Centrum Warszawy, jego dobrym skomunikowaniem (metro i tramwaje) oraz położeniem na rozległych terenach malowniczej skarpy wiślanej. Dzięki temu Mokotów posiada wiele terenów zielonych, w tym parków (najpopularniejsze z nich to: Pole Mokotowskie, Park Arkadia zlokalizowany przy Królikarni, Park Morskie Oko łączący się z Parkiem Promenada czy Park Dreszera), oraz posiadający największy w Warszawie (19,5 ha) zbiornik wodny – Jeziorko Czerniakowskie, które posiada status rezerwatu przyrody.

Mokotówka

Co nieco dowiedzieliśmy się o przeszłości i teraźniejszości Mokotowa, przejdźmy więc do istoty tego reportażu, czyli Mokotówki. Impreza odbywała się na terenie dwóch parków: Promenady i Morskiego Oka. Dzięki tzw. wyspom tematycznym, między innymi wyspie Kultury, Nauki, Aktywności Społecznej, Dzieci, Smaków, Sportu czy Wyspy Historii, każdy z obecnych mógł znaleźć dla siebie coś ciekawego. Ponadto w specjalnym namiocie o nazwie „Konsultacje społeczne” można było poznać projekty zgłoszone w ramach budżetu partycypacyjnego. Mnie z wspomnianych „wysp” przypadły najbardziej do gustu pokaz jeździectwa szwoleżerów (konie to zdecydowanie piękne zwierzęta, a do tego w ruchu prezentują się jeszcze lepiej, zwłaszcza gdy dosiadają je żołnierze), możliwość przyjrzenia się zabytkowym rowerom „Łucznik” produkowanym w latach 1929-1939 przez Fabrykę Broni w Radomiu, czy grupowe warsztaty na których można było nauczyć się jak piec chleb. Nie zabrakło także atrakcji dla dzieci, a jako, że we mniej, jak pewnie w każdym, pozostała cząstka dziecka, z chęcią przyglądałam się: wyrabianiu pamiątkowej monety, mobilnemu planetarium z którego dochodziły wyraźne odgłosy odbywającego się wewnątrz pokazu, czy prezentacji możliwości drukarki 3D w wykonaniu studentów Politechniki Warszawskiej. Studenci zachwycali dzieci drukowanymi w mgnieniu oka fantastycznymi ludzikami – oj widziałam w oczach jednego z chłopców błysk nadziei, że i on kiedyś będzie miał taką drukarkę, dzięki której jego kolekcja ludzików znacznie by się powiększyła.

IMG_20160618_172414 IMG_20160618_172458 IMG_20160618_172717 IMG_20160618_175447 IMG_20160618_192437

Ważna była dla mnie również prezentacja filmu o Siekierkach, bo jak już kiedyś wspominałam, sama jestem mieszkanką Siekierek. Film powstał na bazie nadesłanych przez mieszkańców do Domu Kultury Dorożkarnia (który jest głównym twórcą przedsięwzięcia) krótkich filmików, ukazujących ulubione miejsca Siekierczan i Siekierczanek. Fakt, że Siekierki zostały przedstawione w filmie z perspektywy etiud tanecznych wykonywanych przez profesjonalnych tancerzy czyni go zdecydowanie awangardowym. Mam nadzieję, że uda nam się niebawem uzyskać zgodę tancerzy na opublikowanie go na naszym blogu lub fanpage’u. Mam również nadzieję na stworzenie wraz z Dorożkarnią, dzięki poznaniu na Mokotówce jej dyrektorki, kilku ciekawych projektów. Śledźcie więc nasz fanpage pilnie!

IMG_20160618_165111

Ucieszyła mnie również obecność na Mokotówce naszych znajomych, czyli Stowarzyszenia Gwary Warszawskiej, od których otrzymałam w prezencie jako reprezentantka Okna znaczek „Pardon”, który teraz dumnie zdobi „tablicową ścianę” w moim domu. Podczas rozmowy z Martyną Goździuk, przewodniczącą Stowarzyszenia, wyraziłam nadzieję, że ponownie uda nam się zacieśnić wzajemną współpracę Gwary Warszawskiej z Oknem na Warszawę, bo jak głosi ich hasło Warszawa jest klawa!, a co za tym idzie wszak obydwu grupom Warszawa leży na sercu 🙂

Dla łasuchów, czyli i dla mnie, znalazły się rozmaite smakołyki. Było stoisko na którym można było posilić się „na wytrawnie” oraz stoisko jednej z warszawskich cukierni, na którym posmakowałam Mokotówki, czyli ciastka stworzonego z okazji jubileuszu Mokotowa. Jak głosi oficjalny opis ciastka zaczerpnięty ze strony Dzielnicy: „<<Mokotówka>> to kompozycja delikatnego kremu budyniowego, ciemnego biszkoptu, orzechów włoskich oraz musu ze świeżych malin. Ciastko zwieńczone jest czekoladową tabliczką z logiem, powstałym specjalnie z okazji 100-lecia Mokotowa„.***** Achhhh mniam, palce lizać… A że słodyczy nigdy za wiele i jak to na urodzinach zwykle bywa, nie mogło zabraknąć urodzinowego tortu Mokotowa, czyli Wielkiego Tortu Stulecia, którym częstowali Burmistrz Mokotowa Bogdan Olesiński i Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Oj, trzeba było się spieszyć i przeciskać w tłumie bo chętnych do jego spróbowania było wielu, przez co tort znikał w mgnieniu oka.

Na zakończenie imprezy odbył się koncert na plenerowej scenie, podczas którego wystąpiły gwiazdy wieczoru: Ewa Bem, Kuba Badach oraz Wojciech Gogolewski z El Jazz Big Band.

IMG_20160618_180702 IMG_20160618_180812

Przyznam, że największe wrażenie zrobił na mnie spektakl Videoteatru Poza pt. Sny o mieście W. Przeplata się w nim wiele odniesień do historii i teraźniejszości Warszawy. Jak możemy przeczytać na stronie Teatru, w przedstawieniu tym „mity i tragedie Warszawy przeplatają się i tworzą mocno skontrastowany, prześmiewczy video-kobierzec w hołdzie dla miasta (…)”. Patronem spektaklu stał się E. T. A. Hoffmann, wybitny niemiecki romantyk, który przebywał w Warszawie wraz ze swoją polską żoną Michaliną w latach 1804-1807. Na kanwie wizji przyszłości miasta tych postaci żyjących w XIX wieku, odbywa się całe wideoprzedstawienie. Robi ono mocne wrażenie – nie polecam wybrania się na przedstawienie z dziećmi (Sny o mieście W, można jeszcze obejrzeć po wcześniejszym skontaktowaniu się z Teatrem – więcej informacji tutaj), bo późniejsze koszmary nocne są jak najbardziej prawdopodobne. Jest tak ponieważ Sny dają lekko psychodeliczne wrażenie – ciemna sala wypełniona kilkoma telewizorami, z których wyświetlane są różne obrazy.

IMG_20160618_193822

Widz może czuć się nawet delikatnie osaczony wizjami Hoffmana i jego żony. W jednej z wizji Hoffmann relacjonuje widzenie z szklanej kuli, w którym dostrzega bombardowanie miasta. Jego żona nieustannie przelewa chochlą czerwoną ciecz w stołowej wazie – prawdopodobnie jest to odniesienie do wielokrotnego przelewu krwi warszawiaków. W jednej ze scen warszawska Syrenka, której ogon złożony jest z łusek pocisków karabinu, leży przebita mieczem i broczy krwią. Możecie więc domyślić się, że jest tajemniczo i mrocznie, ale więcej szczegółów już nie zdradzę, sami obejrzyjcie Sny o mieście W. W ramach zachęty napiszę, ze fragmenty Snów możecie obejrzeć również tutaj.

Można rzec: „Koniec i bomba, a kto nie był ten trąba”, ale jest jeszcze nadzieja, bo to nie koniec obchodów 100-lecia stołeczności Mokotowa. Zapraszamy więc do śledzenia oficjalnej strony obchodów, no i oczywiście obejrzenia „na żywo” spektaklu Sny o mieście W.

*/*** Źródło: http://stolatmokotowa.waw.pl/historia-mokotowa-2/

** Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mokot%C3%B3w

**** Źródło: http://www.mokotow.waw.pl/strona-6-o_mokotowie.html

***** Źródło: http://www.mokotow.waw.pl/aktualnosc-1143-mokotowka_zabawa_stulecia.html

Tekst i zdjęcia: Iza Wojtal