Dziś prezentujemy ostatnią z nagrodzonych, współczesnych legend o Syrence, autorstwa Wojciecha Dudka.

Jest Syrenka, ta warszawska,
Co pochodzi aż od Piasta!
On to w Wiśle raz ją złowił,
W trzech życzeniach się obłowił:
– Pierwsze – kruszcu chciał szkatułę.
Było tego w brud, ogółem.
– Drugie – suknię chciał dla żony,
Dostał długie dwa welony.
– Trzecie – tu pomysłem błysnął:
Gród miał stanąć. Tu, nad Wisłą!
Tak Warszawa w mig powstała,
Ot! I jest legenda cała:)
A Syrenka? Chlup do Wisły.
Co z nią??? Głowią się umysły:)