ZDM broni pracowników przed agresją. Komentarze: dobrze im tak
W ciągu ostatnich trzech lat pracownicy Zarządu Dróg Miejskich zgłosili 62 przypadki agresji ze strony kontrolowanych przez nich kierowców. To sporo, a pewnie jest ich więcej, bo nie wszystkie są zgłaszane. ZDM rozpoczął właśnie kampanię społeczną „Kontroluj się”, w ramach której powstał film mający pokazać zjawisko i uzmysłowić agresorom, że swoim zachowaniem krzywdzą innych.
Profesjonalnie zrealizowany klip (w rolę kontrolerów wcielili się aktorzy, ale głos jest autentyczny – należy do pokrzywdzonych pracowników ZDM) wywołał w mediach społecznościowych falę komentarzy. Wynikają z nich dwie rzeczy: przede wszystkim dużo osób myli kontrolerów ZDM z innymi pracownikami służb miejskich. Najczęściej z kontrolerami ZTM (czyli tymi, którzy sprawdzają bilety za przejazd komunikacją miejską) lub ze Strażą Miejską. Gwoli wyjaśnienia: kontrolerzy ZDMu zajmują się wyłącznie sprawdzaniem opłat za parkowanie samochodów w Strefie Płatnego Parkowania, i różnią się od innych m.in. tym, że nie są funkcjonariuszami publicznymi, czyli ewentualna agresja wobec nich nie jest surowiej karana, jak jest np. w przypadku policjanta czy strażnika miejskiego. Być może dlatego niektórzy kierowcy czują się bezkarni – uderzenie w twarz, celowe potrącenie, oplucie – to przykłady agresji, z którymi spotykają się kontrolerzy.
Druga rzecz, która wynika z komentarzy umieszczanych pod filmem, jest dużo smutniejsza. Otóż naprawdę sporo osób uważa, że agresja jest uzasadniona, a kontrolerzy sami są sobie winni. I nie wstydzą się pisać o tym na publicznym profilu, podpisując się imieniem i nazwiskiem. Ciężko w ogóle podejmować dyskusję wobec takich poglądów. Nie czujemy się, jako Okno na Warszawę, jakimiś moralizatorami, obrońcami przyzwoitości czy innymi etykami, ale czytając niektóre komentarze, robi się nam po prostu smutno. Co się z nami, do cholery, dzieje, że nie widzimy nic złego w opluciu człowieka, który wykonuje, zgodnie z prawem, swoją pracę? Jeśli prawo nam się nie podoba, pokażmy to w następnych wyborach, a nie agresywnym zachowaniem na ulicy.
Poniżej kilka przykładowych wypowiedzi wziętych z facebookowego profilu ZDM:
Przerażające jest to, że nawet tak mocne filmiki jak ten, nie skruszają wszystkich sumień, niektórzy zawsze winę będą widzieć w innych, bo oni przecież się w piersi nie uderzą:(
takie czasy nastaly…chore. wiele bym dal zeby to sie zmienilo, bo to jest przykre ze czlowiek od czlowieka dostaje za swoj obowiazek
Koszmarem jest co ludzie wyprawiają. Zero współczucia. Znieczulica postępująca. Zapewne zdecydowana większość hejterów stała by na czele akcji gdyby dotyczyła ona ich rodziców. To jest przykre…