16 lutego przyszłego roku, czyli dokładnie w 75. rocznicę urodzin Czesława Niemena, z budynku ratusza na Placu Bankowym ma zabrzmieć „Sen o Warszawie”. I nie będzie to jednorazowa akcja z okazji urodzin artysty. Melodia będzie odgrywana od tego momentu w każdy piątek o 16.00 jako swoisty pomnik dla Niemena oraz „zapowiedź nadchodzącego weekendu”. Co takiego ma w sobie ten utwór, że od niemal 50 lat nie traci – a zyskuje na popularności?

Widok z wiezowca Za Zelazna Brama, ul. Chlodna, fot. Jarek Zuzga

Od 16 lutego nad Placem Bankowym co piątek ma być odgrywany „Sen o Warszawie”.

Zlecenie z Paryża

„To mogło być w 1965, albo zimą 1966 r. Zadzwonił do mnie z Paryża Czesław. Opowiedział, że przygotowuje płytę, na której mają się znaleźć francuskojęzyczne wersje jego starych piosenek, ale że skomponował też jedną nową i czy ja bym nie napisał tekstu”, wspomina Marek Gaszyński, autor tekstu. Na pytanie o tematykę piosenki Niemen miał odpowiedzieć krótko: „O Warszawie”. Odpowiedź ta z pewnością zaskoczyłaby wielu. Muzyk wówczas nie miał za wiele wspólnego z tym miastem. Jednak Gaszyńskiego ta riposta nie zdziwiła: „Zrozumiałem go. Był w Paryżu – mieście, skąd wywodzą się dzieła, wydarzenia, postaci, które zmieniły światową kulturę i sztukę. I on tam będąc, tęsknił za Warszawą. Są takie typy charakteru. On był stworzony dla Polski. Taki człowiek Wschodu, który najlepiej się czuje wśród swoich”. Minialbum z czterema utworami, w tym z warszawskim „Snem…” ukazał się w 1966 r. Piosenka musiała czekać 29 lat, by w 1995 r. znaleźć się na pierwszej autoryzowanej przez samego Niemena składance kompaktowej jego nagrań zatytułowanej właśnie „Sen o Warszawie”. Gaszyński dodaje: „Pewien młody dziennikarz zadał mi kiedyś pytanie: Dlaczego Warszawa w tekście pana piosenki jest taka ładna, barwna, kolorowa. Przecież były to szare lata socjalizmu? Odpowiedziałem, że rzeczywiście tak było, ale nas cieszyła młodość.”[1] Od śmierci Niemena w 2004 r. utwór coraz bardziej zyskiwał na popularności – najpierw kibice stołecznej Legii uczynili z niego swój nieoficjalny hymn odśpiewywany przed każdym meczem na stadionie przy Łazienkowskiej, a w 2008 r. jeden z warszawskich radnych wpadł na pomysł uczynienia ze „Snu…” hymnu stolicy. Ostatecznie jednak utwór Niemena nie został oficjalną pieśnią Warszawy, ale udało się znaleźć kompromis – od przyszłego roku będzie cyklicznie rozbrzmiewać ze stołecznego ratusza jako szczególny pomnik dla artysty.

DSC_7978

Zostawiłem tam kolorowe sny…

Pozytywny symbol

Ogólnie pomysł warszawiakom się spodobał – my zapytaliśmy kilkoro naszych przyjaciół, co sądzą na ten temat:

Bartek Wasilewski, dziennikarz radiowej Czwórki: Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł. Warszawa ma szczęście do piosenek związanych z nią samą. Jednak żadna piosenka nie może się równać ze Snem o Warszawie. Wydaje mi się, że każdy Warszawiak ma o niej dobre zdanie- od tych, którzy pamiętają ją z lat młodości, po kibiców piłkarskich, na najmłodszych kończąc. Linia melodyczna zapada w pamięć. Poza tym Czesław Niemen był moim zdaniem jednym z najwybitniejszych polskich muzyków w historii. To najlepsze co Stolica może zrobić w sferze symboliki!

Magda Mojska, Balcony TV Warsaw: Moim zdaniem to świetny pomysł na upamiętnienie artysty, dużo ciekawszy niż kolejny pomnik! Gdyby zapytać warszawiaków, która piosenka najbardziej kojarzy im się ze stolicą, założę się, że większość od razu wymieniłaby właśnie „Sen…”, więc bardzo mi się podoba takie wplecenie tej piosenki w życie naszego miasta. A poza tym w okolicach ratusza mało kto zatrzymuje się na dłużej, większość ludzi przesiada się tam po prostu z autobusu/tramwaju do metra. Może ta inicjatywa trochę zmieni charakter tego miejsca?

Marta Jabłkowska, Dom Towarowy Braci Jabłkowskich: Warszawa potrzebuje pozytywnych symboli, zaś „Sen o Warszawie” to utwór niekontrowersyjny, lubiany przez wszystkich, ponadczasowy. Ostatnie określenie znakomicie pasuje również do Warszawy. To moje miasto, miasto o wielkim potencjale i nie znam melodii, które lepiej nadawałaby się na hymn.

Bezkonkurencyjny Niemen

Muzyka? Tekst? Czy może przejmujący głos Niemena? Pewnie długo można by dyskutować nad tym, co tak naprawdę wpływa na fenomen tego utworu. Przecież wielu już próbowało się z nim zmierzyć: Wilki, Janusz Radek, Karolina Cicha, Stanisław Sojka, Edyta Górniak, Stanisława Celińska a ostatnio nawet … Robert Więckiewicz. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że choć niektóre interpretacje są z pewnością interesujące, to oryginał nadal nie ma sobie równych. Zresztą sami oceńcie:

 Stanisława Celińska z płyty „Nowa Warszawa”:

Karolina Cicha z płyty „WAWA.2010”:

Wersja z lekkim przymrużeniem oka: teledysk do filmu „Ambassada”

Czesław Niemen: „Sen o Warszawie”

Tekst: Magda Liwosz – Zdjęcia: Jarek Zuzga

[1] źródło: bibiliotekapiosenki.pl