To piękne, zabytkowe pianino odkupione zostało przez Pracownię Pianin i Fortepianów Andrzeja Włodarczyka od właściciela z Saskiej Kępy, który o historii instrumentu nie wiedział wiele.

Ale jeszcze ciekawsza rzecz znajdowała się w środku. Podczas remontu pracownicy znaleźli w pianinie taki oto list:

[Szanowna Pani, 
Na początku roku w każdym zakładzie składa się tzw. wpis – 3 rbs. (ruble srebrne) od dziewczynki. Dla dwóch sióstr robię ustępstwo: zamiast 6 rbs. płacą 4 rbs. 
Na mojej pensyi wliczana jest w tę opłatę gimnastyka, podczas gdy gdzieindziej żądają za to osobnej opłaty. Dotychczas nie otrzymałam owego wpisu za Lucię i Zosię, proszę więc uprzejmie Sz. Panią o uregulowanie tego.
Z poważaniem
R. Szumowska
Zakład Naukowy Żeński R. Szumowskiej. Chłodna No. 15 (pieczęć)
29/3/1909r.]

Co wiadomo o wspomnianej szkole przy Chłodnej 15? Mieściła się prawdopodobnie w lokalu pod nr 6. Kierująca zakładem Regina Szumowska była córką powstańca styczniowego, stąd wychowana została w bardzo patriotycznym duchu. Na tajnych uczelniach studiowała  literaturę, historię Polski i językoznawstwo. W 1900 roku wydała podręcznik gramatyki języka polskiego, a cztery lata później założyła szkołę dla dziewczynek przy Chłodnej 15.

Tak wyglądała reklama Zakładu w Kurierze Kolejowym z 1904 roku:

Ponieważ pani Regina walczyła o prawa do nauki języka polskiego, została aresztowana przez rosyjskie władze i spędziła miesiąc na Pawiaku. W 1908 r. wyszła za mąż za Stanisława Gaczyńskiego, a w 1918 r. połączyła swoją szkołę z gimnazjum Eweliny Kacprowskiej, i odtąd szkoła przy Chłodnej 15 nazywała się Gimnazjum Żeńskim R. Gaczyńskiej i E. Kacprowskiej. Ciekawostką jest to, że w międzyczasie pani Regina założyła też 2-letnie seminarium żeńskie im Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, ale wszystko wskazuje na to, że nie miało ono nic wspólnego z założonym w 1919 roku Państwowym Gimnazjum Żeńskim im. Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, które dziś funkcjonuje jako znane IX LO przy Emilii Plater.

I to właściwie wszystko, co wiemy na pewno. Nie wiadomo, czy pianino było na wyposażeniu szkoły pani Reginy, a list, nigdy nie wysłany, zapodział się we wnętrzu instrumentu? A może pianino należało do rodziny wspomnianych dziewczynek, Lucji i Zosi? Czy mieszkały one na Woli, skoro miały chodzić do szkoły przy Chłodnej? I czy w ogóle rozpoczęły naukę w tej placówce? W jaki sposób list przetrwał obie wojny i powstanie, aby w końcu znaleźć się na Saskiej Kępie? Jakie były losy obu dziewczynek? Czy żyją ich potomkowie? Czy może czytają nasz blog? Jeśli tak, to czekamy na kontakt.

Wiedzę o pani Reginie Szumowskiej czerpaliśmy z Przeglądu  Pedagogicznego  Organu Tow. Nauczycieli Szkół  Średnich i Wyższych T.N.S.W. pod redakcją Maksymiliana Tazbira  Nr. 1 Warszawa, 15 stycznia 1939 r. R. LVIII (23) [Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa]. Reklama Zakładu pochodzi z Kuriera Kolejowego, No XCIX, 1904 r. [archwium e-biblioteki UW].