Z pewnością znacie ten piękny budynek, a jeśli nie – przypomnijmy pokrótce jego historię:
Budynek Kasy Pożyczkowej Przemysłowców Warszawskich znajduje się na rogu ulic Złotej i Zgoda, został zaprojektowany przez wybitnego architekta Stefana Szyllera i wybudowany w latach 1890-1901. W dwudziestoleciu międzywojennym znajdował się na nim słynny neon: „Polacy, bogaćcie się”. W trakcie wojny budynek został uszkodzony, ale nie został zniszczony. Później przez wiele lat stał pusty i zaniedbany i na przemian zasłaniany płachtami reklamowymi, różnej maści „nośnikami reklamowymi” oraz oklejany plakatami – niszczał. Mimo to wciąż zachowały się piękne, choć zaniedbane detale architektoniczne i imponujące wnętrza, które zobaczyć mieli okazję nieliczni. Zabytkowy gmach, mimo upływu ponad stu lat i dwóch wojen wciąż robi wrażenie.
W 2000 r. budynek kupiła firma Relax Film, która od kilku lat prowadzi remont gmachu, w efekcie którego ma się on zmienić w nowoczesny biurowiec z dwukondygnacyjnym podziemnym parkingiem. Od tego momentu minęło 14 lat, jak sytuacja wygląda obecnie?
Od jakiegoś czasu, jak gdyby nigdy nic, znad gmachu Krajowej Kasy Oszczędności (zwanej również Kasą Pożyczkową Przemysłowców Warszawskich), która od kilku takt jest w remoncie, wyrasta znienacka takie coś, formalnie – nadbudowa. Ta żelbetonowa konstrukcja przypomina nieco nadziemny parking samochodowy, nad dach zabytku wystaje na całe piętro i – nie da się ukryć – zaburza linię okolicznych budynków i zaczyna nad nimi dominować. Nie wygląda to dobrze. Dach nowej części ma mieścić podobno centralę klimatyzacyjną i kotłownię gazową… Jeszcze kilka lat temu (w 2007 r.) w jednym z wywiadów inwestor zapewniał, że „nie będzie widać części technicznej, ani ostatniej kondygnacji dobudówki – zasłoni je frontowa kamienica”. Jak widać gołym okiem – nadbudowa jest doskonale widoczna… Próbowaliśmy dotrzeć do aktualnej wizualizacji budynku, niestety bezskutecznie.
Lubimy jak Warszawa się zmienia i rzeczy piękne odzyskują dawny blask, nie tracąc przy tym, dlatego z uwagą i zainteresowaniem przyglądamy się temu procesowi i czekamy na efekt prac.
Miejmy także nadzieję, że remont kamienicy i sąsiednia budowa na ulicy Przeskok spowodują także prace remontowe w tej części ulicy Złotej, która, mimo że leży w samym sercu miasta, jest bardzo zaniedbana i już od dawna prosi o uwagę.
Anna Rostkowska
jak to możliwe, takie barbarzyństwo i pohańbienie społeczności przy wsparciu naszych radnych?