WZORY – Wiosna w Domu Towarowym Bracia Jabłkowscy!

WZORY – Wiosna w Domu Towarowym Bracia Jabłkowscy!

wzory wiosna do netuMajowe WZORY to świetna okazja, żeby zobaczyć i kupić produkty od ponad dwustu młodych projektantów i rzemieślników. Zaprosiliśmy wyjątkowych twórców, którzy pokażą unikalne projekty mebli i bogatą ofertę wyposażenia wnętrz. Okno na Warszawę jest patronem wydarzenia.

Stajemy na przekór korporacyjnym potentatom i wspieramy nieduże, początkujące na rynku marki. Na Wzorach znajdziecie meble, ceramikę, grafiki, tekstylia, a także dekoracje i akcesoria – słowem wszystko, co potrzebne, aby mieszkało się pięknie i wygodnie. Chcemy też odczarować pojęcie designu – słowa, które kojarzy się z czymś luksusowym i drogim. Dla nas to po prostu dobrze zaprojektowane, użyteczne, no i oczywiście piękne przedmioty!

Po raz czwarty spotkamy się w Domu Towarowym Bracia Jabłkowscy – wskrzeszając historię miejsca wyjątkowych zakupów. Nie jest to jednak główny cel tel imprezy, bo WZORY służą przede wszystkim spotkaniu.

Na majowych wzorach czeka na Was:

„Design it! In Silesia“ – śląska strefa designu

Ponad czterdziestu projektantów pod kuratelą katowickiego sklepu Geszeft. Design prosto ze Śląska łączy wątki zaczerpnięte ze sztuki, architektury i rzemiosła, a wspólną wartością nowych produktów jest ich tradycyjnie śląska cecha: pragmatyczność. Na wystawie chcemy pokazać przede wszystkim projekty premierowe, doceniane za innowacyjne rozwiązania i autorski, wyrazisty styl.

Strefa Kobiet, a w niej wyselekcjonowani przez nas projektanci biżuterii, kobiece akcesoria i wybór najlepszych naturalnych kosmetyków.

Warszat aranżacji wnętrz z “Dobrze Urządzeni” – Projektantka wnętrz Katarzyna Pastuszyńska, prowadząca Fan page “Dobrze Urządzeni” na gotowych planach mieszkań pokaże uczestnikom podstawy projektowania, podpowie rozwiązania, pokaże nietypowe sposoby na zagospodarowanie przestrzeni. Uczestnicy będą mogli na gotowych rzutach spróbować własnych sił w projektowaniu oraz poznają najnowsze wnętrzarskie trendy.

Zapraszamy też na warsztaty i stoisko Wióry Lecą. W części warsztatowej zajmą się tym razem renowacją mebli. Na konkretnych przykładach przyjrzymy się, jak wygląda renowacja krzesła ze strychu krok po kroku, pokażemy Wam też różne sposoby usuwania starych powłok i wykończeń, w tym politurowania. Można przynieść własny mebel do konsultacji. W planach również konkurs z nagrodami dotyczący rozpoznawania różnych gatunków drewna.

 Specjalnie ze względu na zbliżający się dzień dziecka:

– BAZGROŁAKI – Warszat projektowania koszulek ”Miś, panda czy wąsaty pan?” Bazgrołaki zaproszą wszystkie dzieci do stworzenia własnych postaci przy użyciu naklejek, które potem będą transferowane na koszulki. Rodzice będą mogli zgłębić wiedzę na temat ciekawych pomysłów na kreatywne i rozwijające zabawy dla dzieci.

Warsztaty poprowadzi psycholog oraz specjalista ds. rozwoju dzieci.

Koszt udziału w warsztatach: 20 zł (w cenie t-shirt + naklejki)

 – “Kochaj Sztukę” z Lanckorony zorganizuje plastyczne zabawy.

Dzieciaki pokolorują razem bajkową scenerię – duże folkowe drzewo, prawdziwy domek i meble do niego! Zabawa kolorem i fakturą gwarantowana, a w zabawie pomoże nam Dorota Kamińska – aktorka Teatru Kamienica.

Dzięki Instalove.co każdy, kto przyjdzie na Wzory i wrzuci zdjęcie na Instagram
z oficjalnym hasztagiem #wzorywiosna będzie mógł je odebrać wydrukowane  przy naszym Wzorowym stoisku!

Dokładne godziny wydarzeń oraz wszystkie bieżące informacje, znajdziecie na Państwo na stronie wydarzenia na Facebooku:

Zapraszamy też na naszą stronę gdzie zobaczycie zapowiedzi zbliżających się edycji: www.wzorytragi.pl

WZORY  – Wiosna
14 Maja 2016
Dom Towarowy Bracia Jabłkowscy
Ul. Bracka 25
Godziny 11-21

Kontrasty Uli Marchlik

Kontrasty Uli Marchlik

„Warszawa-kontrasty” to temat wystawy fotografii Uli Marchlik, która zostanie zaprezentowana 24 kwietnia, wraz z premierą sztuki Teatru Młyn „Naga Praga”, we foyer Sceny Staromiejskiej SCEK przy Jezuickiej 4. Okno na Warszawę jest patronem wydarzenia.

Ula Marchlik fotografią zajmuje się amatorsko od 14 lat. Warszawianka, wychowana po prawej stronie Wisły, od 8 lat mieszka na Grochowie. Z wykształcenia anglistka, pracuje na Wydziale Pedagogicznym UW. Gdy nie pracuje, lubi spacerować po Warszawie i podróżować po Europie. Najchętniej fotografuje miejski krajobraz. Wierzy, że w fotografii to nie sprzęt jest najważniejszy, więc gdy nie ma ze sobą aparatu, robi zdjęcia telefonem komórkowym.

fot. Ula Marchlik wystawa WARSZAWA-KONTRASTY

Kompozycja zdjęć składająca się na wystawę Warszawa-Kontrasty to fragmenty miasta, które świetnie znamy – miasta łączącego w sobie ekstremalne przejawy nowoczesności i biedy, postępu i zaniedbania. A jednak – co zaskakujące – w obiektywie Uli Marchlik Warszawa daleka jest od brzydoty. Autorka obejmuje ją spojrzeniem pełnym akceptacji, przyjmując ją w całości, właśnie taką, jaka jest, bez poprawek i retuszu. Jest w tych zdjęciach jakiś rodzaj spokoju i pogodzenia – nawet ludzie, wydają się być ‘wkomponowani’ w krajobraz miasta, jakby mimo tych kontrastów przynależeli do niego i pasowali. Myślę, że ta wystawa to wyjątkowy komentarz do NAGIEJ PRAGI – spektaklu, powstałego przecież właśnie z buntu przeciwko kontrastom, z niezgody na biedne i bogate, ładne i brzydkie, lepsze i gorsze. Zestawienie tej wystawy i spektaklu NAGA PRAGA – to jeszcze jeden warszawski ‘kontrast’, zaskakujący mnie samą, inspirujący i budzący pytania…

Natalia Fijewska-Zdanowska, reżyserka spektaklu „Naga Praga”, inicjatorka wystawy

TERMIN: 24 kwietnia – 24 czerwca

MIEJSCE: Foyer Sceny Staromiejskiej SCEK, ul. Jezuicka 4, II piętro

ORGANIZATOR: Fundacja Artystyczna MŁYN, przy wsparciu Miasta Stołecznego Warszawa

KURATOR: Agnieszka Kondraciuk

Wystawa towarzyszy pokazom spektaklu NAGA PRAGA Teatru MŁYN

Wernisaż: 24 kwietnia, godz. 20:00

po zakończeniu spektaklu, który rozpoczyna się o godz. 19:00

Następne spektakle: 25 kwietnia godz. 19:00,

7 maja, godz. 17:00,  8 maja, godz. 19:00

Czar Peerelu na festiwalu SOFA

Czar Peerelu na festiwalu SOFA

SOFA – to artystyczny festiwal, który odbędzie się 1 i 2 kwietnia, a tematem przewodnim będzie „Czar PRLu”. W ramach imprezy będzie można zakosztować dóbr z kategorii muzyki, filmu, fotografii, malarstwa, teatru i tańca. Polecamy, tym bardziej, że koordynatorką całości jest nasza redaktorka Klaudia Borowiec, więc z czystym sumieniem ręczymy za poziom wydarzenia 🙂 Więcej tutaj: https://www.facebook.com/events/1174862899198167/

SOFA_plakat sponsorzy

VII Fotospacer z Samsungiem – Bemowo

VII Fotospacer z Samsungiem – Bemowo

Było piękne babie lato kiedy we wrześniową niedzielę podczas VII-ego już fotospaceru z firmą Samsung, wybraliśmy się tym razem na Bemowo, a konkretnie na zielone i kameralne Boernerowo. Ze względu na miejsce zbiórki spacer zaczęliśmy w nastroju nieco piknikowym, słyszałam nawet jak niektórzy z uczestników przez chwilę zastanawiali się czy nie dosiąść do ogniska, ale jednak po raz kolejny zwyciężyła ciekawość i fotografia :-).

ognisko

Na zdjęciu widać jak Tomek udziela ostatnich instrukcji i sugestii co do sprzętu przed wyruszeniem na trasę. Już za chwilę czekała nas wędrówka przez las i plac zabaw z drewnianą ciuchcią czyli idealne miejsce do zrobienia sobie zdjęcia grupowego.

przed startem

Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Ostrobramskiej, do którego podeszliśmy ma ciekawą historię, powstał wraz nowym osiedlem, bo dzięki ofiarności jego mieszkańców postawiono w 1937 drewnianą kaplicę wg projektu Jana Redy. W czasie wojny z tym miejscem związany był ukrywający się w Laskach przyszły prymas Polski Stefan Wyszyński, który przyjeżdżał do Boernerowa na tajne komplety. Po wojnie kościół był wielokrotnie przez „nieznanych sprawców” podpalany, w końcu mimo sprzeciwu ówczesnych władz kaplica została obudowana a następnie przebudowana -konsekracji świątyni jesienią 1973 roku dokonał właśnie prymas Wyszyński.

kosciol

Przed kościołem znajduje się popiersie twórcy osiedla – Boernerowo wzięło swoją nazwę od ministra Ignacego Boernera, który w 1932 roku zainicjował budowę osiedla m.in. dla pracowników telekomunikacji i wojskowych. Był on działaczem PPS i bliskim współpracownikiem Józefa Piłsudskiego, niestety nie doczekał końca budowy Boernerowa -zmarł w 1933 roku.

popiersie

Nasza wędrówka po małych uliczkach Boernrowa wzbudziła zainteresowanie wśród psich mieszkańców osiedla, więc towarzyszyło nam groźne bądź wesołe szczekanie zza płotów i ogrodzeń.

ulica 1

W końcu udało nam się dotrzeć na tytułową ulicę naszego fotospaceru -Grotowską, najcichszą na Bemowie, bo położoną przy samym lesie. Tam pod figurą Matki Boskiej , zwanej podobno przed wojną przez mieszkańców Boernerowa MB Telefoniczną, czekał na nas gość  – pani Joanna Rutkowska z Cyfrowego Archiwum Bemowa.

joanna r

Dzięki Pani Joannie mieliśmy szansę obejrzeć Boernerowo na dawnych czarno-białych fotografiach. Wspomnieliśmy też o pomniku poległych powstańców warszawskich -o świcie 2 sierpnia 1944 dowódca II Obwodu AK Żywiciel wydał rozkaz przejścia do Kampinosu pięciu kampanii, jedna z nich dowodzona przez Jerzego Terczyńskiego Starżę została na skraju Boernerowa zaatakowana przez Niemców, niestety w nierównej walce zginęło prawie 60 osób.

zdjecia bem

Zatrzymaliśmy się na chwilę przed domem przy ulicy Kunickiego 33 (dawny adres to ul. Boernera 33). Patrząc na przebudowany dom, trudno sobie wyobrazić , że to właśnie tutaj w tuż po upadku powstania warszawskiego doktor Stanislaw Śwital (ps. Wronowski, żołnierz AK) prowadził niewielki szpitalik.  Dzięki ryzykownej akcji ratowniczej którą zdecydował się pokierować  udało się uratować kilku bojowców ŻOB, którzy ukrywali się w piwnicy przy ul. Promyka w Warszawie. Brali oni udział w powstaniu warszawskim i od czasu kapitulacji miasta przebywali tam w niezwykle trudnych warunkach – wśród uratowanych był między innymi Marek Edelman.

szpital 1

Na końcu naszego fotospaceru dotarliśmy na lotnisko. Miejsce to zwane kiedyś było Piaskami albo Szwedzkimi Wzgórza.

Obecnie rozciąga się z niego widok na liczne latające maszyny a także w tle na tzw. Śmieciową Górę. Tam na uczestników czekała jeszcze jedna tym razem fotograficzna i trochę militarna atrakcja.

lotnisko

Jak zawsze bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom za wspólne odkrywanie i fotografowanie Boernerowa.

 

Chcą zbudować wielką ławkę-rzeźbę nad Wisłą

Chcą zbudować wielką ławkę-rzeźbę nad Wisłą

Interesujący pomysł na zagospodarowanie fragmentu wiślanego brzegu przedstawili niedawno dwaj warszawscy artyści: Krzysztof Ostrzeszewicz i Przemysław Pietrzak. Na wysokości Centrum Olimpijskiego chcą postawić wielką ławę-rzeźbę w neomodernistycznym stylu.

Po co?

Powody są dwa, przynajmniej te główne. Raz, że artyści chcą zrobić coś dla warszawiaków. Bo skoro Wisła jest modna, coraz częściej wybieramy się tam na spacery, to po prostu żeby było gdzie wygodnie usiąść i miło spędzić czas. Dwa, żeby skutecznie połączyć funkcjonalność ze sztuką i niejako przypomnieć, że nawet mała architektura może być piękna. Ława ma być zatem estetyczna i użyteczna jednocześnie.

Ponadto autorzy marzą, że ława stanie się turystyczną atrakcją, a może nawet jednym z symboli miasta.

Kto?

Są rzeźbiarzami, po ASP. Związani m.in. z Reaktorem – Laboratorium Rzeźby, artystyczną przestrzenią zlokalizowaną przy Mińskiej 65. Łączy ich to, co w kreatywnym biznesie najważniejsze – pasja! Wspiera ich ekipa wolontariuszy, społeczników i młodych architektów.

Jak ma wyglądać?

Ława ma być prawie 10-metrową meandrującą betonowo-drewnianą konstrukcją. Na niej, i wokół niej znajdą się rzeźby przedstawiające mieszkańców Warszawy (chyba nie mieliśmy jeszcze w mieście pomnika zwykłego warszawiaka?) Postacie będą siedzieć, leżeć, reklasować się, czytać. Autorzy zakładają, że podobnie zachowają się żywi mieszkańcy stolicy, i będą chętnie z ławy korzystać. Tak wygląda makieta ławy:

9

14-1

1

Skąd pieniądze?

Koszt takiej ławy-rzeźby to ok. 70 tys. zł. Projektanci postarają się uzbierać taką kwotę dzięki wsparciu sponsorów i być może metodą crowdfundingu. Mają przychylność Zarządu Mienia m.st. Warszawy i zapewnioną przestrzeń na wiślanym brzegu. Póki co, jeśłi pomysł Wam się podoba, możecie odwiedzić ich stronę (gdzie znajdziecie więcej zdjęć makiety i dokładny opis), polubić profil na facebooku i udostępnić wydarzenie. Wersja optymistyczna zakłada powstanie ławy już w przyszłym roku.

Tekst: Jarek Zuzga, zdjęcia: materiały promocyjne

Powstanie pierwsza kocia kawiarnia w stolicy?

Powstanie pierwsza kocia kawiarnia w stolicy?

Być może na warszawskiej Woli powstanie pierwsza kocia kawiarnia. Będzie to skrzyżowanie klasycznej kawiarni z bawialnią, w której będzie można posiedzieć sobie z kotami, które, jak wiadomo, mają bardzo dobry wpływ na samopoczucie człowieka 🙂 Ale żeby pomysł ten mógł być zrealizowany, potrzebne jest wsparcie. Można go udzielić na dwa sposoby:
– udostępniając poniższą grafikę na swoich stronach, blogach, profilach społecznościowych;
– biorąc udział w akcji crowdfundingowej (wspieram.to/miaucafe)

Bardzo zachęcamy i z góry dziękujemy za okazaną pomoc. I pamiętajcie: koty to nie tylko miłe i mądre stworzenia, ale też służą miastu regulując pogłowie myszy i szczurów.

kocia_kawiarnia